Niedawno dla restauracji KOM. Nie bylem zadowolony z tych zdjec. Po jakims czasie zlapalem dystans i teraz zaczynam je lubic.

Od lewej Bartek Topa i kucharka, po prawaj Paulina Holtz (wielkie przezycie, jak bylem w podstawowce zawsze po szkole ogladalem "Klan")./

Recently for KOM restaurant. I didn't like those photos. After some time I looked at them from a different perspective and found out that they are not so bad after all.

From left Bartek Topa and a cook, on left side Paulina Holtz (big experience, when I was in primary school She play role in popular polish soap opera).

Wesele Ani i Wladka./ Ann and Wladek wedding.

Znajomi biora slub, inni znajomi maja dzieci. Duzo sie zmenia. Jezdzisz na rowerze i przesiadujesz w kawiarniach. Masz wielu bliskich przyjaciol i jeszcze wiecej znajomych. Nawet nie zauwazasz gdy zaczynasz meczyc sie na sama mysl o "grubych" imprezach. Rzucanie friesbee w parku ze znajomymi sprawia Ci totalna frajde. Najbardziej irytuje cie ze wieje z nieszczelnego okna, przekroczyles limity internetu i nie mozesz juz ogladac nowego sezonu "Dextera" ani "Californication". Najdziwniejsze jest jednak to, ze jakos dziwnie Ci z tym dobrze. Czujesz sie bezpiecznie. Nawet klotnie z dziewczyna nie sa juz takie straszne i tak naprawde swiadcza tylko o tym jak bardzo ja kochasz.

Calkiem niezle ostatni organizuje sie juz zawodowo. Nie spozniam sie i pilnuje terminow. Nadal jenak nie moge sie zmobilizowac blogowo i ten upload jest niechronologiczny. Zapomnialem wrzucic kilku wczesniejszych zdjec. Kupilem jednak nowa "zabawke" i testujac ja draznie wszystkich w kolo strzelajac fleszem po oczach. Przepraszam./

Friends got married, other have kids. Changes. You ride a bike and squat in coffee places. You have many close friends and you know lots of people. You don't see when you start being tired by only thinking about big parties. Playing friesbee in park with your freinds is just the best thing to do. You are irritated because it's cold in your place and that you pass a limits on your internet connection so you can't watch new episodes of "Dexter" and "Californication". You feel strange with this, but it's good, warm and cosy. You feel safe. Even fights with your girlfriend are not so bad. You know that it's only manifest how much you love her.

I've been organizing my work life quite good recently. I'm not late and I keep deadlines. Still I've got huge problem with photoblog work so this upload is not very chronological. I forgott to put some older images. I bought myself new "toy" and I irritate everybody by using flash. Sorry.

Pawel Olejniczak; to przykladowe zdjecia ktore obiecalem. Aparat; Ricoh GRIII/
Sample photos from Ricoh GRIII for Pawel Olejniczak.


Jest jesien. Jest sentymentalnie. Odkopalem starych idoli z nowymi albumami./
It's autumn. It's sentimental. I've dig up old idols with new albums.
Pearl Jam, The Fixer
http://www.youtube.com/watch?v=w_d6Km3QJFc

Kuba i jego syn./Kuba with his son.

See their family blog; http://troszkiewicz.ownlog.com/

Slub/Wedding

Moj brat po pijaku mowi calkiem duzo. Bardzo zyciowo.
"Fajnie by bylo miec trzech synow i core... To troche jak miec male szczeniaczki."
Gut; naprawde tak powiedziales./

When my brother is drunk, he talk a lot. About life mostly.
"It would be cool to have three sons and a douther... It's a little bit like having puppies."
Bro; you really sad this.

Squatting w polu kukurydzy, gdzies przy granicy Polsko-Czeskiej.

Wiekszosc znajomych wie, ze od kilku lat wspolpracuje z Greenpeace'em. Czasem dostaje tylko krotki telefon bez zadnych szczegolow, a dwa dni pozniej jestem gdzies w glebokim lesie, po same kolana w chemicznym bagnie, albo wlamuje sie z grupa aktywistow na teren jakiejs fabryki. To najlepszy dowod, ze praca moze byc fajna./

Squatting in a field of corn somewhere near by the Poland and Czech border.

My friends know that for the few last years I've been working with Greenpeace. Sometimes I get short phone call without any details, and two days later I'm somewhere in deep forest, up to my knees in chemical swamp or forcing into some factory with a bunch of activists. It's the best proof that work can be fun.

Moja fascynacja kowbojami osiagnela szczyt. Koszule w krate, bandany, zarost na twarzy. Jak bede duzy to zostane kowbojem.

Znow jest bardzo szybko w zyciu. Postaram sie wszystko pokazac. Zebralo sie tyle zdjec ze musze je gdzies upychac, selekcjonowac itd. inaczej zupelnie sie pogubie. Narazie zdjecia z szkolnej zabawy. Moja inspiracja Terrym Richardson'em. Nawet chwile zastanawialem sie czy wszystkie te zdjecia powinienem pokazywac, naszczescie przeszly test w mniejszym gronie na "facebooku".

Dodalem tez kilka linkow ktore mialem juz dodac od dawna, ale jakos caly czas zapominalem. Nowe twarze, znajomi i rodzina. Sprawdzcie koniecznie./

My fascination with cowboys is on the highest level now. Shirts, bandanas, facial hair. When I grow up I would like to be a cowboy.

Again it's happening a lot in my life. I will try to show everything. I gather so many photos that I have to put them on hold and select them, otherwise I will be lost. Today, something from school party. My inspiration came from Terry Richardson. I've been even wondering if I should show all of them, hopefully they passed the test on "facebook".

I've add some links, that I have promised myself to show. New faces, friends and family. Please check them out.


Soundtrack for new post;
(The King of Country)
Johnny Cash - "Hurt"
http://www.youtube.com/watch?v=I4s0nzsU1Wg